czwartek, 23 czerwca 2022

Ciasto "z Ur"

W Archeologii Żywej mają kącik kulinarny. To przepis z numeru 2/2021 (samo słownictwo moje):

- daktyli gramów 200 (teoretycznie świeżych, ja brałam suszone)
- białego sera gramów 100 
- jajo
- mleka szklanki pół do 2/3 (krowiego, koziego, chyba obojętnie)
- mąki pszennej gramów 70
- masła łyżki 2

Daktyle posiekać (świeże po wyjęciu pestek). I radzę to zrobić na początku.

Roztopić masło. Ser pokruszyć ręcznie dla rozdrobnienia grudek, zalać roztopionym masłem, potem rozbełtanym jajem i mąką. Mieszać, dolewając letnie mleko, rozetrzeć grudki z sera, co to jeszcze się ostały. Jak będzie miało konsystencję nieco gęstszą od ciasta naleśnikowego, przestać.

Formę do pieczenia (wielkości, na oko, mniejszej od kartki A4) wysmarować masłem (stałym) i rozłożyć równomiernie po dnie daktyle, możliwie najbardziej płasko. Rozlać po wierzchu ciasto, też równomiernie. Do piekarnika na 40-50 minut w 180 celsjuszach, aż się wierzch zarumieni. Dla pewności dziabnąć wykałaczką - suche, gotowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Stranger Things. Lot Ikara", Caitlin Schneiderhan

Węsząc zainteresowanie blankami w biografiach faworytów widowni, Stranger Things od drugiego sezonu pompuje merszandyzę literaturą, w niektó...