Z Archeologii Żywej 3/2021. Wtręty o syropie moje.
Zmieszać mąkę, wino, miód, ocet i drożdże do sprężystości. Odstawić w ciepło na godzinę.
Syrop da się zrobić samemu: gotować daktyle na dużym ogniu do wrzenia, potem na mniejszym 10 minut, odstawić do ostygnięcia, przemielić.
Wodę i syrop (lub miód) zagotować.
Podrośnięte ciasto podzielić na trzy (z takiej ilości ciasta z więcej kawałków to by wyszły minibułeczki), każdy kawałek urolować do grubości mniej więcej palca. Pozwijać w ślimaki i wrzucić w gotującą się wodę, regularnie mieszać, wyłowić po 2 minutach. Jeszcze wilgotne piec w 230 celsjuszach przez kwadrans.
Syropu jak wyjdzie za dużo, to można posmarować bułki przed włożeniem do piekarnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz