Nic nie zapowiadało, że to będzie dobry film - a już zwłaszcza bezczelne Ctrl+C-Ctrl+V z Blumhouse'a sześć lat wcześniej - a jednak dostaliśmy... może nie diament, ale przynajmniej dobrze oszlifowaną cyrkonię. Zawsze lepiej od szkiełka.
Jeśli oglądaliście Prawda czy wyzwanie, to już macie jakiś obraz (i wam współczuję). Fabuła Tarota to technicznie ten mem "Dasz skopiować pracę domową? Jasne, tylko zmień parę rzeczy, żeby nauczyciel się nie połapał" - punktem wyjścia jest impreza, podczas której banda studenciaków gra w grę (tarot to gra?), która okazuje się budzikiem dla uj-wi-czego, które wybija ich jak śledzie w beczce z dużo bardziej kreatywnym MO niż Vecna w ST4 (uczcie się, Dufferowie!), więc młodzież znajduje ostatniego ocaleńca z poprzedniej edycji i urządza cuda wianki. Aż strach, co opęta "głuchy telefon". Albo "muzyczne krzesła".
Jednocześnie to adaptacja książki Horrorscope z 1992, ale na ile, to nie wiadomo.
Przyjmując, że oba filmy do duchowi "brothers from another mothers", Tarot jest tym bardziej udanym. I postaci sympatyczniejsze, i cuda wianki mniej skomplikowane (kiedy oglądam takie rzeczy, naprawdę nie chcę się zastanawiać nad logistyką), i zbrodnie.
A cóż to za zbrodnie! Istny festiwal dwuznaczności! Jako aspie byłam zachwycona, bo nie lubię przenośni, a dosłowność za wróżbami była bardzo satysfakcjonująca (poza dwoma ostatnimi razami, które trącą lenistwem scenarzystów). Im brutalniejsza, tym ciekawsza, bo z racji PG-13 (dlatego nie ma tam nawiązania do "spilling guts" [idiom: wygadać się, dosłownie: wylać flaki]) wymuszała kreatywność w ukrywaniu gore, i to wcale niczego nie łagodząc - w jednym przypadku było jeszcze upiorniej, bo widać głównie reakcję ofiary, a co się dzieje za kadrem, trzeba sobie dopowiadać.
Nieco gorzej, jako dla aspie, wypadły liczne jump scare'y i zbliżenia na ryjki stworów (ano są stwory. W tym jeden w cylindrze. NA OSIEMNASTOWIECZNEJ TALII). Rzucanie ich paszczami w obiektyw nie było konieczne, naprawdę. To były bardzo dobre charakteryzacje.
wystąpili: Harriet Slater, Adain Bradley, Jacob Batalon, Avantika
____________________
ilustracja: IMDb.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz