piątek, 4 marca 2022

O pochodzeniu Wenus

W związku z tym, co się dzieje za wschodnią granicą, to dość ciekawa wiadomość. Bo wygląda, że najsłynniejszą (ale nie pierwszą) paleolityczną Wenus wykonano  na Ukrainie. Albo Włoszech.

Austria może się chwalić znalezieniem i kiszeniem figurki u siebie, ale przez brak skały oolitowej odpada w przedbiegach jako źródło. To znaczy same rejony Willendorfu odpadły. W reszcie kraju może i oolity mają, ale skład nie ten [o tym niżej]. Tak czy siak, po porównaniu próbek oolitów z całej Europy wytypowano dwa strzały - wschodnią Ukrainę właśnie, i północne Włochy.

Te jaśniejsze punkty to limonit

Po prześwietleniu mikrotomografem wyszło, że w materiale jest limonit i dwuipółmilimetrowy kawałek muszli z jury. Jak mówiłam - Austria odpada. Tamtejszy oolit dopiero mioceński. Osady jurajskie znaleźli dopiero w dwóch próbkach z 33, obejmujących obszar od Francji po Ukrainę. Pod względem wielkości ziaren pasować zaczęły dopiero próbki z odległości większej niż 200 kilometrów od Willendorfu.

Skorupiak znaleziony w głowie

Większe szanse są podobno z jeziorem Garda na południu Alp, ale to statystycznie. Okolice Izium w obwodzie charkowskim (to teraz tam wszystko Rosja tratuje) są drugie w kolejce, tym bardziej, że znaleziono w rejonie młodsze wenuski, a lokalna ludność była powiązana genetycznie z mittleeuropejską.

Z drugiej strony to tylko źródło pochodzenia, wydłubać mogli po drodze. Jeśli z Włoch, to na około gór, klimat 28 000 BC nie zachęcał do alpinizmu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Stranger Things. Lot Ikara", Caitlin Schneiderhan

Węsząc zainteresowanie blankami w biografiach faworytów widowni, Stranger Things od drugiego sezonu pompuje merszandyzę literaturą, w niektó...